Marzec to nie tylko okres, w którym trwamy w Wielkim Poście, który zwiastuje nadzieję i pomaga wzrastać w wierze. O chwilach zadumy i modlitwy wielokrotnie rozmawialiśmy z ks.Wiktorem, który pięknie przekazał nam w jaki sposób przeżyć te wyjątkowe chwile i jak się przygotować na nadejście Pana Jezusa. W naszej Placówce gościliśmy miłośnika wędrówek i podróży, gitary, poezji śpiewanej i twórczych spotkań towarzyskich Pana Andrzeja Białeckiego. Ruszyliśmy w wirtualną podróż po Tatrach, z gitarą i z pełnym ekwipunkiem tatrzańskiego turysty. Barwne opowieści o górach pozwoliły nam poczuć ich zmienny klimat i rozgrzać się w schronisku przy herbatce i szarlotce. Nasi Uczestnicy mieli okazję poznać i gościć wspaniałych młodych ludzi 🙂 Dzięki spotkaniu z DNS Białe Orły wraz z Druhną Jolantą Bajno-Choba mogliśmy poczuć harcerskiego ducha i poznać zasady obowiązujące w harcerskiej wspólnocie. Było też bardzo aktywnie, ponieważ już po raz kolejny braliśmy udział z edycji Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”, który już na stałe wpisał w nasz grafik. I nadszedł ten dzień….Dzień Kobiet i Mężczyzn, który obchodziliśmy w naszym Domu. Jak zawsze było bardzo uroczyście i radośnie, a uśmiechy tego dnia nie schodziły nam z twarzy. Śmiało można powiedzieć, że Pan Andrzej Białecki już na stałe wpisał się w nasz harmonogram zajęć, a Jego cykliczne spotkania pełne niezapomnianych wrażeń i budzących wiele ciepłych i pozytywnych emocji ciągle hipnotyzują opowieściami z różnych zakątków ziemi. Pełni ciekawości wybraliśmy się na wycieczkę do Miejskiej Biblioteki Publicznej, która zachwyciła nie tylko świeżo wyremontowanymi wnętrzami, ale także przygotowaną tam wystawą „Malowane Wspomnieniem”. Bez certyfikatów i doświadczenia obchodziliśmy Dzień Piekarzy i Cukierników. Piekliśmy, dekorowaliśmy bawiąc się przy tym wyśmienicie. 21 marca to nie tylko Dzień Wiosny, na którą tak długo czekaliśmy, ale także Dzień Zespołu Downa. Poprzez symbol „skarpetek nie do pary” jako wyraz tolerancji i solidarności obchodziliśmy ten dzień razem z osobami z Zespołem Downa. Dużo słodkich dni odbyło się w naszej placówce w tych pierwszych dniach wiosny, a to dzień gofra, dzień żelków i dzień budyniu. Ależ było smacznie 🙂 Po tych wszystkich smacznych dniach nie zapomnieliśmy także o aktywności fizycznej tak potrzebnej nam do codziennej rehabilitacji. Spacery, treningi w tenisa stołowego czy odpoczynek na świeżym powietrzu to jest to, co lubimy najbardziej. I choć wiosna dopiero się zaczęła to przed nami jeszcze mnóstwo wyzwań i nowych pomysłów 🙂 Już teraz życzymy Wszystkim spokojnych, cudownych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych.
